W małym północnokalifornijskim mieście Vacaville, czwórka szkolnych przyjaciół, Jacobi Shaddix, Jerry Horton, Dave Buckner, i Will James, postanowiła utworzyć grupę. W 1993 roku nazwali się papa Roach, grupa, która wzorowała się na pobliskich zespołach z okolicy zatoki, takich jak Faith no More i Primus. Papa Roach szybko wspiął się na szczyt na scenie muzycznej w Vacaville, z ich mieszanka hip-hop, Groove-funk, i hardcore.
Po kilku latach gry w pubach, do kotleta i do browara, byli zapraszani do takich miejsc, jak Cactus club w San Jose, Cattle Club w Sacramento i Berkeley square w Berkeley. Ze względu na wybryki nieprzewidywalnego Shaddixa i brutalnej siły brzmienia, zauważalnej na koncertach, Papa Roach przyciągnął do siebie młodych widzów. Fani doceniali zespół, biorąc udział w koncertach. W tych wczesnych latach, Papa Roach grał dwa razy przed Deftones. Natomiast supportem dla nich bywali Incubus, Snot, Far, Human Waste Project, Downset i Fu Manchu.
Latem 1996 roku, zdając sobie sprawę, że chcą osiągnąć coś więcej, papa Roach postanowił wprowadzić zmiany niezbędne do osiągnięcia wyższego poziomu. Po pierwsze, grupa wymieniła basistę Willa Jamesa, bo jego przywiązanie do letnich obozów kościelnych, przeszkadzało grupie w grze w okresie letnim. Papa Roach nie musiało dużo szukać, aby je znaleźć nowego basistę. Tobin Esperance, który miał zaledwie 16 lat i który był technicznym Papa Roach od 13 roku życia, z chęcią został nowym basistą. Po drugie, zespół zatrudnił menedżera Breta Baira, aby pomóc im w zamówieniach, promocji i reklamie. Z nowym basistą i managerem, Papa Roach postanowił wejść do studia w celu nagrania pełnowymiarowej płyty.
„Old Friends From Young Years” został nagrany za 700 dolarów w E. S. P. studio w Pittsburghu, w stanie Kalifornia, a następnie został wydany w lutym 1997 roku. Płyta zawierała13 utworów, w tym piosenki „Orange Drive Palms” i „Liquid Diet”. Bez żadnego nacisku ze strony grupy czy managera, wiele małych i niezależnych stacji radiowych uczelni w Chico, Davis, San Jose, Sacramento i obszaru zatoki dodało Papę Roach do swoich playlist. Ku zaskoczeniu grupy, papa Roach było na pierwszym miejscu jako najbardzej pożądany zespół przez pięć tygodni na Uniwersytecie Kalifornijskim w Sacramento. Papa Roach świętowali wydanie pierwszego albumu kilkoma koncertami, w kórych udział wzięło od 300 do 700 widzów.
Powiększająca się popularność Papa Roach nie umknęła managerom muzycznym, którzy zaczeli kontraktować zespół jako support na wielu dużych krajowych wydarzeniach muzycznych. W marcu 1997 roku, papa Roach zagrał przed Suicidal Tendencies przed 1000 osób w Sacramento. Grali także przed wieloma dzisiejszymi zespołami z gatunku agresywnego rocka, na przykład Snot, Far, Huma Waste Project, Sevendust, Will Haven i Powerman 5000. Papa Roach grał także w Południowej Kalifornii już regularnie, a teraz gra często w znanych klubach takich jak Troubador w Hollywood i Soma w San Diego.
W kwietniu 1998 roku, Papa Roach wydał „5 Tracks Deep”, long play zawierający pięć utworów, który sprzedał się w 1000 egzemplarzy w ciągu pierwszego miesiąca po wydaniu. Ta płyta jest przykładem naturalnego przyrostu muzykalności i umiejętności pisania piosenek od „starych przyjaciół z młodych lat”, który został nagrany 18 miesięcy wcześniej. Piosenka „Revenge in Japanese” – to doskonały przykład stylu zespołu Papa Roach, gdzie linia hip-hopowa miesza się z chwytliwym chórkiem przyjaznym dla radia. To powoduje, że kompozycja ma energię i emocje, które przyciągają różnorodne tłumy ludzi.
Muzyczna ewolucja. To coś, o co stara się każda grupa muzyczna, ale tylko niewiele z powodzeniem osiąga od jednej płyty do następnej. To niewątpliwie udaje się Papa Roach.
W 2000 roku grupa osiągnęła trzykrotnie status platynowej płyty, łącząc umiejętnie cięty rap i metal w hybrydę na płycie Infest. Stosując strategię „jeśli nie jest zepsute, napraw to i tak”, zespół powraca dwa lata późnej ze steraną, zdesperowaną „Lovehatetragedy”, doskonały album pozbawiony całkowicie rytmów hip-hopowych i rapu. Ale dopiero następny krążęk „Getting Away With Murder” stanowi największy dojrzały i odważny skok w przód.
„Naprawdę chcieliśmy zrobić coś nowego i nadal rozwijać się” – mówi frontman Jacoby Shaddix. „Zawsze czuliśmy się obco, więc zamykaliśmy się w naszyej małej kategorii i robiliśmy to, w co wierzymy.”
„Naprawdę jesteśmy wielkimi fanami transformacji” – dodaje perkusista Dave Buckner. „Ale za każdym razem możemy odkrywać siebie, robimy to, nie porzucając tych postaci, którymi byliśmy w pierwszej kolejności.”
W przeciwieństwie do wielu muzyków, którzy zmienili swoje brzmienie zgodnie z trendami obecnego dnia, Papa Roach rozwijał się w głuchy na kaprysy tzw. przemysłu muzycznego i rad, tak zwanych ekspertów. Shaddiks śpiewa w chórze pierwsza piosenki albumu „Nie Słucham”: „Im więcej poznaję, tym więcej ignoruję.”
„Zawsze istnieją siły zewnętrzne starające się ci powiedzieć, co masz zrobić,” mówi Shaddix. „Tak, więc pokazujemy środkowy palec krytykom i innym ludziom, i mówimy:” będziemy robić to, co mamy zamiar zrobić.’ Możemy zadbać o siebie jako grupa, i chcemy włączyć w to naszych fanów.
„Włożyliśmy świadome wysiłki na tym albumie pisać naprawdę dobre piosenki, nie tylko bardzo ciężkie utwory,” mówi basista Tobin Esperance. „Chcieliśmy mieć kolędy można śpiewać i dobry rock’ n ’ roll piosenki, co jest energia.”
„Kiedy słuchasz papa Roach, dostaniesz poczucie pasji i energii, a nie tylko melodie,” dodaje gitarzysta Jerry Horton. „Myślę, że to jest coś, co odróżnia nas od wielu innych grup?” Również kolejne longplaye grupy: Metamorphosis, The Connection, F.E.A.R cechują się coraz większą biegłością w łączeniu gatunków i „metalowym eklektyzmem”.
Categories: Orange Warsaw Festival, zespoły